Roy Kim - Aparat dziadka
Kiedy wyjąłem stary aparat, który stał przy oknie, lśniąc w porannym świetle
Mówię te same słowa, które zawsze mówię, kiedy na ciebie patrzę, z dumnym uśmiechem, kocham cię
Rzeczy, których nie mogłaś zobaczyć, ludzie, których chciałaś spotkać
Dzisiaj znowu wyjdę dla ciebie na ta ulicę
#Tak, wyjdę i wszystko dla ciebie uchwycę na zdjęciu
Wkładające w nie wszystkie wonie, które chciałaś zobaczyć
Dzisiaj wieczorem chcę się nimi z tobą podzielić
Dzisiaj znowu ze zdjęciami siadam koło ciebie, najpiękniejszej na świecie osoby
Drzewa tutaj i ocean za mną, wszystkie je dla ciebie uchwyciłem
Miejsca, w które nie mogłaś pójść, natura, którą chciałaś poczuć
Jutro znowu wyjdę dla ciebie na tą ulicę
#
Rzeczy, o których marzyliśmy, ludzie, których chcieliśmy spotkać
Dzisiaj znowu wyjdę dla ciebie na ta ulicę
#
Tak, włożę wszystkie nasze pozostałe dni w twoje serce
Wkładające woń chwil, które razem spędziliśmy
Dzisiaj wieczorem chcę się nimi z tobą podzielić
Dzisiaj wieczorem chcę się nimi z tobą podzielić
angielskie tłumaczenie pop!gasa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
blog wraz ze wszystkimi postami został przeniesiony na adres http://szczyptaorientu.wordpress.com/, zapraszam do komentowania pod tym adresem :)