Tytuł: Worlds within/The world that they live in
Tytuł oryginalny: 그들이 사는 세상/Keudeuli Saneun Sesang
Gatunek: romans, obyczajowy
Liczba odcinków: 16
Rok: 2008
Obsada
Hyun Bin - Jung Ji Oh (reżyser)
Song Hye Kyo - Jo Joon Young (reżyserka)
Uhm Ki Joon - Song Gyu Ho (nielubiany reżyser)
Seo Hyo Rim - Jang Hae Jin (początkująca aktorka)
Kim Gab Soo - Kim Min Chul (dyrektor)
Bae Jong Ok - Yoon Young (popularna aktorka)
Daniel Choi - Yang Soo Kyung (asystent reżysera)
Lee Da In - Kim Min Hee (asystentka reżysera)
Kim Chang Wan - Park Hyun Sup (prawa ręka dyrektora - nie wiem dokładnie jakie jest jego stanowisko)
Song Hye Kyo gra Jo Joon Young, producentkę starającą się pracować w zdominowanym przez mężczyzn świecie twórców dram. Hyun Bin wcielił się w postać jej mentora, który na początku bardzo utrudnia jej życie, jednak później uświadamia sobie, że coś czuje do ciężko pracującej i pełnej pasji dziewczyny.
opis z AsianMediaWiki
Był tylko jeden powód, dla którego zaczęłam oglądać tą dramę i nie będzie tu chyba zaskoczeniem, jeśli powiem, że ten powód ma 184 cm wzrostu, zabójcze dołeczki w policzkach i nazywa się Hyun Bin J. Wprawdzie, po przeczytaniu komentarzy na jej temat miałam bardzo mieszane uczucia, jednak wizja spędzenia szesnastu odcinków z tym przystojnym panem była zbyt kusząca, dlatego nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności.

Drama została sklasyfikowana jako romans, a nawet jako komedia romantyczna, co moim zdaniem jest błędne. Oznaczyłabym ją bardziej jako obyczajówkę z elementami romansu i komedii. Wydaje mi się, że to nieporozumienie przyczyniło się w sporej części do otrzymania przez nią negatywnych komentarzy. Widzowie nastawili się na romans z dużą dozą humoru, a dostali bardzo realistyczną historię dwojga ludzi, która dużą część czasu antenowego oddaje innym bohaterom.

Za spory minus można uznać pojawiające się czasami dłużyzny i chwilami mało dynamiczną akcję. Jednak kiedy przestawimy się z myślenia komedia romantyczna na myślenie drama obyczajowa to powinniśmy automatycznie wziąć pod uwagę fakt, że życie nie składa się z samych ekscytujących momentów i tak samo jest z tą dramą.


Bardzo podoba mi się postać grana przez Hyun Bina. Kolejny raz udowodnił mi, że przyjemnie się go ogląda, a jego rola jest dopracowana i spójna. Krótko mówiąc przekonał mnie jako reżyser.

Najbardziej irytowała mnie postać asystenta reżysera grana przez Daniela Choi. Yang Soo Kyung to arogancki i nieposłuszny chłopak, który nie docenia rad innych. Lubi postawić na swoim nie zważając na nic i nikogo. Oczywiście ma swoje dobre momenty, co jednak nie zmienia faktu, że mnie w dużej mierze po prostu denerwował. Niektórzy użalali się nad faktem, że często mu się obrywało, ale hej... za każdym razem na to zasłużył.
Patrząc chłodnym okiem na całą dramę już jakiś czas po jej obejrzeniu mogę ją zaliczyć do całkiem dobrych obyczajówek, które warto obejrzeć. Jednak jeśli ktoś liczy tylko na komedię romantyczną niech lepiej da sobie z nią spokój, bo się zawiedzie.
Trzeba ciągle nad sobą pracować, żeby stawać się coraz lepszym człowiekiem J
Oryginalny trailer z angielskimi napisami (zaczyna się w 20 sek).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
blog wraz ze wszystkimi postami został przeniesiony na adres http://szczyptaorientu.wordpress.com/, zapraszam do komentowania pod tym adresem :)