Losowy post

PRZENOSINY

UWAGA!

SZCZYPTA ORIENTU została przeniesiona na nowy adres - http://szczyptaorientu.wordpress.com/


Od tej chwili wszystkie nowe tłumaczenia będą zamieszczane JEDYNIE i WYŁĄCZNIE pod nowym adresem.
Znajdziecie tam też wszystkie do tej pory już zamieszczone (chwilowo jeszcze trwają prace nad ich edycją i dostosowaniem do nowej strony).
Jeśli chcecie skomentować jakąś piosenkę (do czego serdecznie zapraszam i doceniam) to proszę, róbcie to już pod nowym adresem

Jeśli jesteście naszymi obserwatorami, zapraszam do dodania naszego nowego adresu http://szczyptaorientu.wordpress.com/ do Waszej listy czytelniczej (jeśli jesteście użytkownikami bloggera, robicie to korzystając z przycisku DODAJ na głównym panelu sterowania)

środa, 7 września 2011

ToGetHer 2009



Tytuł: ToGetHer
Tytuł oryginalny: 愛就宅一起 / Ai Jiu Zhai Yi Qi
Gatunek: romans
Liczba odcinków: 12
Rok: 2009


Obsada
Rainie Yang - Chen Mo Mo
Jiro Wang - Zhuang Jun Nan (Mars)
George Hu - Wei Jia Sen (przyjaciel Mo Mo)
Linda Liao - Chen Chu Chu (siostra Mo Mo)
Jin Qin - Ke Yi Zhi (menadżer i przyjaciel Marsa)
Bao Wei Ming - Tony (szef Marsa)
Wang Jian Long - Ben


Mars jest bardzo znanym piosenkarzem ale po serii negatywnych publikacji na jego temat jego popularność zaczęła spadać. Jego agencja ogłosiła, że Mars przerywa swoja karierę aby powrócić na studia. Prawda jest taka, że chłopakowi zaczyna brakować pieniędzy i nie ma gdzie mieszkać. Jego były manager wynajmuje mu jakieś mieszkanie. Okazuje się, że jedną z właścicielek mieszkania jest jego mało popularna koleżanka ze studiów - Mo Mo. Mo Mo to cichutka i zamknięta w sobie dziewczynka, wiecznie czytająca mangi. Jej jedynym przyjacielem jest Jia Sen, kapitan szkolnego zespołu pływackiego, którego rozwój intelektualny zatrzymał się na poziomie 8-latka.
Opis z Drama@DEEP

Sprostowanie polskiego tytułu
Polski tytuł zaproponowany na Drama@DEEP to Agrofobiczna Miłość. Nie byłam pewna tego terminu, dlatego przekopałam się przez Internet, aby go potwierdzić. Według Światowej Organizacji Zdrowia (ICD) lęk przed ludźmi to antropofobia i jest to pewien rodzaj fobii społecznej. Wyjaśnienie tego terminu znajduje się tutaj klik w punkcie F40.1. Znajdziemy je też w polskiej wikipedii klik, jest przypis do ICD, więc artykuł jest wiarygodny :)


Subiektywna recenzja
Cicha dziewczyna bojąca się ludzi i żywiołowy chłopak, który żył w blasku fleszy. Taki pomysł na fabułę wydał mi się interesujący do tego liczba odcinków była do przyjęcia, więc postanowiłam dać jej szansę. Po obejrzeniu całości muszę przyznać, że drama zostawia po sobie miłe uczucie.
Mars, początkowo wydawał się być strasznie zadufanym w sobie chłopakiem, ale dość szybko widz orientuje się, że tak naprawdę ma bardzo dobre serce. Wangowi udało się stworzyć fajną postać, która pomimo maniery nabytej w świecie show biznesu, pozostaje ciepłą osobą, której nie jest obojętne dobro otaczających ją ludzi. Niejednokrotnie próbuje pomóc głównej bohaterce, jednak często robi to w dość niezręczny sposób, co prowadzi do nieporozumień i zabawnych sytuacji.
Mo Mo początkowo bardzo nieufna w stosunku do Marsa, z czasem coraz bardziej się do niego przekonuje. W przeciwieństwie do innych studentów, nigdy nie traktowała go jak gwiazdora, dlatego w ich relacjach od samego początku nie ma żadnej sztuczności. Mo Mo nie liczy na to, że uda jej się coś zyskać dzięki znajomości z Marsem. Traktuje go bardzo stanowczo, ale jednocześnie bardzo się o niego troszczy
To w połączeniu z jej drobnymi dziwactwami sprawia, że Marsowi coraz bardziej na niej zależy. Zabawny jest sposób w jaki chłopak stanowczo zaprzecza istnieniu jakiegokolwiek uczucia, kiedy jego postępowanie mówi zupełnie co innego. Miło patrzy się historię, w której bohaterka swoja cichą uprzejmością powoli i zupełnie niezamierzenie zdobywa serce chłopaka przyzwyczajonego do przebojowego życia.
Plusem są dla mnie postacie drugoplanowe. Wszystkie fajnie wkomponowują się w całość i właściwie ciężko znaleźć kogoś, kto jest całkowicie zbędny dla fabuły. Jedyne co mnie tak naprawdę zdenerwowało to postać Jia Sena, a właściwie to jego rodzice. Sama przyjaźń z mentalnie opóźnionym chłopakiem dobrze wpasowuje się w wątek antrofobii, lepiej go ilustrując. W pewnym momencie ma się wrażenie, że scenarzyści jakby zapomnieli o jej lęku, dlatego dzięki jego postaci możemy sobie o tym przypomnieć. Problemem tutaj są jedynie jego rodzice, którzy oczekuję od Mo Mo, że ciągle z nim będzie. Chcą, żeby wyjechała z nim do Wielkiej Brytanii nie biorąc pod uwagę faktu, że dziewczyna ma swoje życie, które nie skupia się wokół przyjaźni z ich synem. Zdaję sobie sprawę, że takie pewnie było założenie, ale nie zmienia to faktu, iż strasznie irytuje mnie takie postępowanie.
Pojawiło się kilka dłużyzn, które przewijałam bez żadnych wyrzutów sumienia (podkreślam, że to tylko moja opinia:)), ale nie wpłynęły one jakoś znacząco na moją opinię o całości. Dramę odbierałam bardzo pozytywnie. Dużą zasługę miały w tym sceny typowo komediowe. Chyba najbardziej podobała mi się ta, w której chłopaki robili w supermarkecie zakupy dla Mo Mo.

Uwagi techniczne
Jakość obrazu i dźwięku nie jest najlepsza, ale tak było we wszystkich tajwańskich dramach, które do tej pory oglądałam dlatego nie spodziewałam się zbyt wiele. Przynajmniej nie mogę narzekać zbytnio na kostiumy, bo są całkiem fajne. 

Na koniec mój ulubiony cytat. Mars śpiewa piosenkę specjalnie dla Mo Mo (z tego co pamiętam to nazwana jest jej imieniem), w której słyszymy słowa:
 Spokojnie... ona zawsze tu była.... Twoja cicha miłość


1 komentarz:

  1. mam duży sentyment do tego tytułu, bo była to jedna z moich pierwszych dram w ogóle i pierwsza tajwańska. Mi się bardzo podobała, zwłaszcza, że tak jak główna bohaterka, też mam tendencje do "wsiąkania" w czytane/oglądane historie i tracę wtedy kontakt z rzeczywistością ;) Ratuje mnie tylko to, jestem nieco bardziej energiczna i otwarta niż Momo ;)

    OdpowiedzUsuń

blog wraz ze wszystkimi postami został przeniesiony na adres http://szczyptaorientu.wordpress.com/, zapraszam do komentowania pod tym adresem :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...